Kim jesteśmy Wesprzyj Reset Przyjaciele Ramówka Słuchaj online Słuchaj online

PiS od zawsze chce uchodzić za partię, której bliski jest lud, a już szczególnie przyjazną wsi. Kiedy jednak coś im nie idzie, zawsze muszą znaleźć się winni. Najczęściej wystarczy powiedzieć, że to „wina Tuska”. Tylko że rolnicy takich bajek nie kupują.

Dla nich PiS ma zawsze innych winowajców. Albo Putina, albo Unię Europejską, albo zachodnie sieci handlowe. A senator Jacek Bogucki jako wroga wskazał między innymi myśliwych.

Senator Jacek Bogucki, ten sam, który niedawno zasłynął określeniem, że Donald Tusk ma „hitlerowską twarz”, był wiceministrem rolnictwa w czasach, gdy rząd PiS przez kilka lat nieudolnie walczył z ASF, czyli afrykańskim pomorem świń. Błędom rządu winni byli wszyscy, tylko nie rządzący. Kiedy więc Bogucki przemawiał w Sejmie, najpierw przejechał się po mediach, że tworzą atmosferę paniki. Potem po opozycji, nazywając ją „świńską”. Wreszcie, co ujawnił „Fakt”, jako winnych wskazał myśliwych.
–  Gdybyśmy  mieli  łowiectwo  zmilitaryzowane, w mundurach, wysłalibyśmy je, by wystrzelało wszystkie dziki. Łowiectwo polskie jest ochotnicze. Jest poubeckie! No bo przecież ubowcy byli myśliwymi za komuny, bo normalny człowiek nie dostał pozwolenia na broń! – mówił. Mimo głosów oburzenia na sali, brnął dalej. Twierdził, że po wojnie z myślistwa zrobiono „elitarny sport dla ubowców, no bo przecież trzeba było być albo w ORMO, albo w PZPR, albo w PSL-u, albo w jakiejś innej partii, żeby dostać pozwolenie na broń”. – Po moim dziadku mój ojciec nie mógł zostać myśliwym. Ja też nie jestem myśliwym, bo za komuny nie dostałbym pozwolenia na broń – przekonywał.
Niedługo   potem   Bogucki   stracił   stanowisko w rządzie. – Trzeba na głowę upaść, żeby takie rzeczy opowiadać. Myśliwi to ważna grupa naszego elektoratu!  W  dodatku  mamy  ogromny  problem z ASF i niezadowolonymi rolnikami, a PSL tylko ręce zaciera – tłumaczył tę decyzję w „Fakcie” polityk z władz PiS. Czy faktycznie w PiS przejęto się reakcją ludzi, czy zadziałało… wewnętrzne lobby my- śliwskie? Na jego czele stoi w PiS jeszcze niedawny wicepremier Henryk Kowalczyk, który jest raptem kilka lat starszy od Boguckiego. Jakim więc cudem jest myśliwym? Jakim cudem był nim nieżyjący już Jan Szyszko, który również wstąpił do koła łowieckiego w czasach komuny?
Myśliwych w Polsce jest ponad 120 tysięcy. Swoje święto obchodzą 3 listopada. Nie jest to żadna PRL-owska rocznica tylko… wspomnienie św. Hu-
berta, który jest patronem myśliwych.

Marcin Piplowski

Tekst pochodzi z broszury „100 afer, które wstrząsnęły Polską”. Publikujemy go za wiedzą i zgodą autora i wydawcy.

Udostępnij

Dołącz do nas

Podoba Ci się?

Obywateluj z nami